Bycie z drugim człowiekiem w jego trudnych chwilach jest wyrazem zaufania ze strony drugiego człowieka. Tak zwanemu pomagaczowi daje satysfakcję. To, co jest ważnym elementem jest bezpieczeństwo pomagacza.
O bezpieczeństwie mówi, się obecnie trochę więcej, skupiając się na środkach ochrony osobistej. I to jest ważny element – ochrania przed zagrożenie biologicznym. Jednak wciąż nie doceniamy bezpieczeństwa psychiki. To ona na dłuższą metę pozwala na efektywne, nie zaś efektowne pomaganie.
Rozmawiając o tym często moi Klienci mówią o „złej energii”. Metafory jak ona wygląda są różne kule, dym , kolce. Te opisy, tak różnokształtne pokazują potrzebę zbudowania muru, tamy by ta zła energia nie została z Nami. Dlaczego? Bo jej obecność odczuwana jest na poziomie fizycznym i psychicznym. Wtedy satysfakcja z wykonywanej pracy spada i odczuwane są różne sygnały z Naszego ciała.
Jak można bezpiecznie się chronić? Wielu z Was ma wypracowane swoje metody. Podświadome wynikające z tego, co mówi Nasze ciało. Zaproponowane rozwiązania to tylko część możliwości:
- Ruch – jak to pięknie brzmi. Ruch taki to może być wszystko, co Tobie pasuje, co możliwe jest w czasie obecnym. Brak możliwości ruchu może też powodować, że trudniej jest w czasie pandemii korzystać z wcześniejszego, sprawdzonego sposobu.
- Hobby to sposób na posiadanie swojego małego świata, gdzie się realizuje to element psychicznego BHP. Pod hobby ukrywa się wiele ciekawych aktywności, część z nich dostępne jest także teraz
- Oczyszczenie np. mycie rąk
- Ostatnim elementem jest rozmowa z drugim człowiekiem. Tylko tu pojawia się aspekt etyczny – tajemnica zawodowa. Z tego powodu część zawodów w tym zawód psychologa i psychoterapeuty ma możliwość uczestnictwa w superwizjach. Najprościej mówiąc jest to rozmowa między minimum dwoma specjalistami mająca na celu przypatrzenie się kompetencjom i sferze emocjonalnej związanej z wykonywanym zawodem. Jest to moment na zadbanie o siebie, swoje potrzeby kompetencje. Pomocna i użyteczna superwizja pozwala na oczyszczenie, rozładowanie emocji czy rozwój osobisty. Nie zawsze możliwe jest spotkanie z zawodowym superwizorem, ba część zawodów ich nie ma, dlatego można jako alternatywę zastosować interwizje koleżeńską lub spotkanie z terapeutą.
Piszę o tym w czasie pandemii, gdyż jest to czas, gdy wiele sprawdzonych sposobów radzenia sobie z tym, co niesie ze sobą praca z drugim człowiekiem. Jest to moment na to by poszukiwać innych rozwiązań. Spotkanie poświęcone bezpiecznemu przyjrzeniu się swojej pracy i swoim emocjom, odczuciom to ważny element higieny psychicznej – niezbędnej w każdym momencie życia.
Możemy popełniać błędy, możemy przeżywać frustrację, możemy odczuwać trudne emocje w związku z tym, co dzieje się w pracy. Możemy z prostej przyczyny - jesteśmy aż ludźmi. Nasz zawód uczy Nas kompetencji, jednak na stałe nie wyłączymy emocji. Chociażby z powodu tego, że informują o przekroczeniu granic. Granic wytworzonych przez psychikę by zapewnić Nam równowagę psychiczną. Jako człowiek mamy prawo do odczuwania emocji, słabości i kryzysu. Jako człowiek mamy możliwość proszenia o pomoc. To świadczy o Naszej sile. I ostatnie aby pomagać efektywnie zadbajmy o siebie samych.